Skip to content
  • 2023
  • 2022
  • 2021 + 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2000-2009

jest filmowo!

  • główna
  • recenzje
  • artykuły / eseje / felietony
  • o jest filmowo!
  • .: ranking 2023 :.
  • Toggle search form
  • lokalny patriota – o kinie ulricha seidla artykuły / eseje / felietony
  • cnoty czy grzechy? – o filmowym tryptyku iñárritu i arriagi artykuły / eseje / felietony
  • moje własne arcydzieło – o filmach wielkich artykuły / eseje / felietony
  • tak mi źle… – o filmach smutnych artykuły / eseje / felietony
  • seksualne rubikony – o różnych obliczach seksu w filmie artykuły / eseje / felietony
  • mistrz dyskomfortu – o kinie jasona reitmana artykuły / eseje / felietony

my name is… [„Skyfall”]

Posted on 6 stycznia, 2013 By encore 1 komentarz do my name is… [„Skyfall”]

A jednak! W którymś z poprzednich wpisów zarzekałem się, że nowego „Bonda” zobaczę co najwyżej po premierze DVD. Obietnice spaliły na panewce i „Skyfall” zostało odhaczone dzień przed końcem roku. Wrażenia? Jak najbardziej pozytywne. Na ile to zasługa samego filmu, a na ile towarzystwa, w którym przyszło mi go obejrzeć, mógłbym polemizować 😉 Niemniej dwudziesta trzecia odsłona przygód Agenta Jej Królewskiej Mości to film bardzo przyjemny, ale niewiele więcej. A już z pewnością nie podchodzi pod nadaną mu przez niektórych krytyków rangę arcydzieła.

„Skyfall” to realizacyjny majstersztyk z praktycznie pewnymi oscarowymi nominacjami – jeśli nie wygranymi – w kategoriach technicznych. Ale także film świetnie poprowadzony – w zawrotnym i, co ważne, równym tempie już od pierwszej sekwencji i teledyskowej czołówki. Sam Mendes potwierdza swój nieprzeciętny talent narratorski, przetykając przy tym liczne sceny akcji charakterystycznymi dla bohaterów jego filmów rozterkami pod tytułem „ja kontra ja”, kilkoma fabularnymi wpadkami i szeregiem odniesień do starych filmów o Bondzie. Craig jako styrany i starzejący się (!) 007 po raz kolejny sprawdza się znakomicie, Dench także wygrywa na wszystkich frontach, mając ze wszystkich „Bondów” najwięcej do zagrania i nawet przez moment nie tracąc dystansu. Prawdziwym objawieniem jest jednak Javier Bardem, który teatralnie przerysowaną rolą antagonisty Silvy, swoistym rewersem kreacji Antona Chigurha z „To nie jest kraj dla starych ludzi” (2007) braci Coen, potwierdza, że jest jednym z największych aktorów swojego pokolenia na świecie.

„Skyfall” nie urzekł mnie tak, jak większości recenzentów z polskich mediów, ale i nie rozczarował. Niezobowiązująca, bardzo dobra rozrywka, świetnie wieńcząca udaną trylogię (choć to pewnie nieprzesądzone, biorąc pod uwagę wpływy ze sprzedaży). I tyle.

Moja ocena: 7/10

(Daniel Craig, kadr z filmu „Skyfall”, źr. Filmweb)

recenzje Tags:recenzja

Nawigacja wpisu

Previous Post: pan i jego pies… [„Frankenweenie”]
Next Post: reżyser Affleck [„Operacja Argo”]

Related Posts

  • filmowy grudzień… i reszta roku podsumowanie miesiąca
  • sacro-fantasy [„Noe: Wybrany przez Boga”] recenzje
  • na oscara [„Witaj w klubie”] recenzje
  • tajemnica judi… i stephena [„Tajemnica Filomeny”] recenzje
  • piję, bo piję [„Pod mocnym aniołem”] recenzje
  • film z przesłaniem [„Hobbit: Pustkowie Smauga”] recenzje
  • the one [„Matrix”] recenzje
  • poezja strachu [„Egzorcysta”] recenzje
  • wielka pochwała życia [„Chce się żyć”] recenzje
  • kosmos! [„Grawitacja”] recenzje
  • ksiądz to pedał [„W imię…”] recenzje
  • smutny allen [„Blue Jasmine”] recenzje
  • szwedzkie brokeback mountain [„Pocałuj mnie”] recenzje
  • niezły nudny film [„Od czwartku do niedzieli”] recenzje
  • super duper man [„Człowiek ze stali”] recenzje

Comment (1) on “my name is… [„Skyfall”]”

  1. Ania pisze:
    11 stycznia, 2013 o 5:00 pm

    Zazwyczaj do filmów o Bondzie byłam nastawiona sceptycznie, a na „Skyfall” poszłam nie z własnej woli, jednak po obejrzeniu byłam mile zaskoczona. To dobry film i zasługuje na taką ocenę. Zgadzam się z Twoją recenzją.
    Możemy informować się o nowych notkach?
    Pozdrawiam, True-Villain.blog.pl

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

previously on

  • oscarowe przewidywania 2023 + komentarz po gali
  • filmowe podsumowanie – początek roku
  • filmowe podsumowanie 2022 roku
  • filmowy grudzień… i reszta roku
  • filmowy październik

moje teksty

  • na Filmwebie
  • na Trzynastym Schronie
  • niefilmowe

kategorycznie

  • artykuły / eseje / felietony
  • festiwal kamera akcja
  • jest filmowo!
  • oscar goes to…
  • podsumowanie miesiąca
  • podsumowanie roku
  • recenzje
  • mistrz dyskomfortu – o kinie jasona reitmana artykuły / eseje / felietony
  • cnoty czy grzechy? – o filmowym tryptyku iñárritu i arriagi artykuły / eseje / felietony
  • lokalny patriota – o kinie ulricha seidla artykuły / eseje / felietony
  • moje własne arcydzieło – o filmach wielkich artykuły / eseje / felietony
  • tak mi źle… – o filmach smutnych artykuły / eseje / felietony
  • seksualne rubikony – o różnych obliczach seksu w filmie artykuły / eseje / felietony

tak tag

2021 2022 2023 arcydzieło artykuł czerwiec erotyka esej felieton festiwal kamera akcja film smutny grudzień kwiecień lipiec luty maj marzec oscary październik podsumowanie portret recenzja sierpień styczeń sylwetka top twórczość wrzesień

Copyright © 2023 jest filmowo!.

Powered by PressBook News Dark theme