Skip to content
  • 2023
  • 2022
  • 2021 + 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2000-2009

jest filmowo!

  • główna
  • recenzje
  • artykuły / eseje / felietony
  • o jest filmowo!
  • .: ranking 2023 :.
  • Toggle search form
  • mistrz dyskomfortu – o kinie jasona reitmana artykuły / eseje / felietony
  • lokalny patriota – o kinie ulricha seidla artykuły / eseje / felietony
  • tak mi źle… – o filmach smutnych artykuły / eseje / felietony
  • seksualne rubikony – o różnych obliczach seksu w filmie artykuły / eseje / felietony
  • cnoty czy grzechy? – o filmowym tryptyku iñárritu i arriagi artykuły / eseje / felietony
  • moje własne arcydzieło – o filmach wielkich artykuły / eseje / felietony

jak w niebie… [„Hemel”]

Posted on 24 kwietnia, 2013 By encore Brak komentarzy do jak w niebie… [„Hemel”]

Oglądając holenderską Hemel, moja pamięć przywołała dwa przypominające nieco debiut Sachy Polaka obrazy – tegoroczny Klip i niedawny polski Big Love (2012). Wróciły do mnie zapewne ze względu na – eksponowaną tak w rzeczonych filmach jak i w Hemel – odważną ekspozycję kinowego seksu. Miłość fizyczna jest dla dobrze zagranych (to też cecha wspólna) bohaterek wszystkich tych produkcji filtrem, przez który przepuszczają rzeczywistość – katalizatorem strachu przed utratą wiary w bliska osobę, naturalną metodą zatrzymania tego kogoś przy sobie, panaceum na bolesne wykwity samotności, symptomem nieświadomego pozbawiania się godności. Zarówno jednak serbskiej prowokacji Maji Milos jak i ramocie Barbary Białowąs daleko do filmu Polaka, zwłaszcza pod względem psychologicznej konstrukcji protagonistki.

Hemel używa sobie bowiem ponieważ ktoś dał jej tego wzór. Dokładniej – swobodnie traktujący życie ojciec. Ich relacja trąci nieco perwersyjną ambiwalencją, nie można jednak zaprzeczyć głębokiej, zażyłej emocjonalności ich więzi. Toteż decyzja Gijsa o ustabilizowaniu się wywołuje w Hemel reakcję obronną i spory zamęt w pokrytej blond włosami głowie. Seks staje się uciążliwy, rozmowy jednoznacznie płytkie, szansa na uczucie odrzucona. Niebo (to właśnie oznacza imię tytułowej bohaterki) oddala się – niechętnie i wbrew. Czy bezpowrotnie?

Wszystko byłoby pięknie, gdyby Polak jeszcze trochę pociągnął tę historię. Przy rozbudowanym preludium i stosunkowo późnym kluczowym punkcie zwrotnym, przykrótka końcówka nie przynosi satysfakcjonującego rozwiązania, pozostawia za to niedosyt. Szkoda. Na pociechę pozostaje świetna rola Hannah Hoekstry i eteryczne,często zamglone i nieoczywiście kadrowane zdjęcia. Dzięki tym dwom elementom Hemel nie brakuje niezbędnej w tego typu kinie intymności.

Moja ocena: 6/10

recenzje Tags:recenzja

Nawigacja wpisu

Previous Post: making of psycho [„Hitchcock”]
Next Post: wszyscy jesteśmy trochę niewidomi [„Imagine”]

Related Posts

  • filmowy grudzień… i reszta roku podsumowanie miesiąca
  • sacro-fantasy [„Noe: Wybrany przez Boga”] recenzje
  • na oscara [„Witaj w klubie”] recenzje
  • tajemnica judi… i stephena [„Tajemnica Filomeny”] recenzje
  • piję, bo piję [„Pod mocnym aniołem”] recenzje
  • film z przesłaniem [„Hobbit: Pustkowie Smauga”] recenzje
  • the one [„Matrix”] recenzje
  • poezja strachu [„Egzorcysta”] recenzje
  • wielka pochwała życia [„Chce się żyć”] recenzje
  • kosmos! [„Grawitacja”] recenzje
  • ksiądz to pedał [„W imię…”] recenzje
  • smutny allen [„Blue Jasmine”] recenzje
  • szwedzkie brokeback mountain [„Pocałuj mnie”] recenzje
  • niezły nudny film [„Od czwartku do niedzieli”] recenzje
  • super duper man [„Człowiek ze stali”] recenzje

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

previously on

  • oscarowe przewidywania 2023 + komentarz po gali
  • filmowe podsumowanie – początek roku
  • filmowe podsumowanie 2022 roku
  • filmowy grudzień… i reszta roku
  • filmowy październik

moje teksty

  • na Filmwebie
  • na Trzynastym Schronie
  • niefilmowe

kategorycznie

  • artykuły / eseje / felietony
  • festiwal kamera akcja
  • jest filmowo!
  • oscar goes to…
  • podsumowanie miesiąca
  • podsumowanie roku
  • recenzje
  • mistrz dyskomfortu – o kinie jasona reitmana artykuły / eseje / felietony
  • cnoty czy grzechy? – o filmowym tryptyku iñárritu i arriagi artykuły / eseje / felietony
  • tak mi źle… – o filmach smutnych artykuły / eseje / felietony
  • seksualne rubikony – o różnych obliczach seksu w filmie artykuły / eseje / felietony
  • lokalny patriota – o kinie ulricha seidla artykuły / eseje / felietony
  • moje własne arcydzieło – o filmach wielkich artykuły / eseje / felietony

tak tag

2021 2022 2023 arcydzieło artykuł czerwiec erotyka esej felieton festiwal kamera akcja film smutny grudzień kwiecień lipiec luty maj marzec oscary październik podsumowanie portret recenzja sierpień styczeń sylwetka top twórczość wrzesień

Copyright © 2023 jest filmowo!.

Powered by PressBook News Dark theme