Skip to content
  • 2023
  • 2022
  • 2021 + 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2000-2009

jest filmowo!

  • główna
  • recenzje
  • artykuły / eseje / felietony
  • o jest filmowo!
  • .: ranking 2023 :.
  • Toggle search form
  • mistrz dyskomfortu – o kinie jasona reitmana artykuły / eseje / felietony
  • tak mi źle… – o filmach smutnych artykuły / eseje / felietony
  • lokalny patriota – o kinie ulricha seidla artykuły / eseje / felietony
  • seksualne rubikony – o różnych obliczach seksu w filmie artykuły / eseje / felietony
  • moje własne arcydzieło – o filmach wielkich artykuły / eseje / felietony
  • cnoty czy grzechy? – o filmowym tryptyku iñárritu i arriagi artykuły / eseje / felietony

in between [„Take This Waltz”]

Posted on 21 października, 2012 By encore Brak komentarzy do in between [„Take This Waltz”]

O Sarah Polley nie wypada już mówić inaczej niż artystka. Aktorską klasę potwierdziła już jakiś czas temu, zwłaszcza udziałem w filmach Isabel Coixet (fanom kina popcornowego powinna się natomiast kojarzyć jako jaśniejszy punkt nieco przedumanego „Mr. Nobody” (2010)). Przed sześcioma laty próbowała swoich sił jako reżyser. Także z świetnym skutkiem. Wydany na początku października „Take This Waltz”, podobnie jak debiutancki „Daleko od niej” (2006), jest przejmującym, tętniącym uczuciami obrazem miłości zabijanej przez życie.

Niemniej film ten ma jedną wadę. A mówiąc precyzyjniej – pecha. To niefart pod tytułem „Blue Valentine” (2009). Konstrukcja fabularna jest bardzo zbliżona – sukcesywnie oddalający się od siebie małżonkowie – podobnie jak intensywny przekaz emocjonalny. U Polley, w miejsce zanikającej – z niewiadomego tak naprawdę powodu – miłości, pojawia się jednak kolejne uczucie. Bohaterka filmu, 28-letnia Margot, w miarę jak przestaje kochać Lou, zbliża się do pociągającego Daniela. Nie ma jednak mowy o wybuchu szaleńczej namiętności, paleniu pożądania w namiętnym seksie, rzucenia wszystkiego w diabły dla kochanka. Wnętrze Margot przypomina wagę, na której szali położono uczucie o większym ciężarze. Stopniowo przechyla ono nastawienie Margot w stronę wypełniającego ją zakochania. Film analogicznie zbliża się przy tym do nieuchronnego finału, mety, przed którą Polley niestety trochę się potyka. Przegrywa bowiem tam, gdzie Derek Cianfrance odniósł spektakularne zwycięstwo – gdy życie trwa dalej. W „Blue Valentine” pustka bohaterów krzyczała z rozpaczy, szarpiąc widzem w okolicach mostka. W „Take This Waltz” nieśmiało milczy, jest bezsilna, nieco apatyczna. Nie uwierzyłem jej.

(Kadr z filmu „Take This Waltz”, źr. Filmweb)

Trochę szkoda, bo moglibyśmy mieć do czynienia z filmem wybitnym. Co nie zmienia faktu, że i tak jest pięknie. Fenomenalny jest moment, w którym Margot i Daniel są najbliżej, a jednocześnie chwilą nigdy wcześniej nie są sobie bardziej obcy, dalecy. Kapitalnie reżyserka portretuje też okruchy małżeństwa Margot i Lou –  spętanych niejako wymuszoną dorosłością prawie trzydziestolatków, o duszach równie młodych jak dziesięć lat wcześniej. To film – podobnie jak „Bliżej” (2004) Mike’a Nicholsa – w którym żadne „kocham cię” nie jest prawdziwe. Nie ma w nim zgrywy ani taniego sentymentalizmu. Jest za to bolesna prawda.

Wydatnie pomagają w tym Polley aktorzy – odrobinę rubaszny Lou w interpretacji Setha Rogena, ornamentowy, ale wdzięczny Luke Kirby, i przede wszystkim Michelle Williams. Choć jej kreacja – bo w jej przypadku nie da się inaczej określać ról jak kreacjami właśnie – mocno przypomina tę z przywoływanego obrazu Cianfrance’a, nie ma tu mowy o wtórności. To aktorka, która każdą postać, w jaką się wciela, potrafi obdarować duszą, sercem, autentyzmem. W odwadze w prezentowaniu nagości przypomina natomiast inną znakomitość amerykańskiego kina, Julianne Moore. Wielkością już dawno jej dorównała.

Przed Sarah Polley natomiast drzwi do wielkości są już na wpół otwarte. Czekam na kolejny – jestem pewien: udany – film jej autorstwa.

Moja ocena: 6,5/10

recenzje Tags:recenzja

Nawigacja wpisu

Previous Post: paryskie wędrówki [„Kobieta z piątej dzielnicy”]
Next Post: gdyby nie juliette… [„Zakochana bez pamięci”]

Related Posts

  • filmowy grudzień… i reszta roku podsumowanie miesiąca
  • sacro-fantasy [„Noe: Wybrany przez Boga”] recenzje
  • na oscara [„Witaj w klubie”] recenzje
  • tajemnica judi… i stephena [„Tajemnica Filomeny”] recenzje
  • piję, bo piję [„Pod mocnym aniołem”] recenzje
  • film z przesłaniem [„Hobbit: Pustkowie Smauga”] recenzje
  • the one [„Matrix”] recenzje
  • poezja strachu [„Egzorcysta”] recenzje
  • wielka pochwała życia [„Chce się żyć”] recenzje
  • kosmos! [„Grawitacja”] recenzje
  • ksiądz to pedał [„W imię…”] recenzje
  • smutny allen [„Blue Jasmine”] recenzje
  • szwedzkie brokeback mountain [„Pocałuj mnie”] recenzje
  • niezły nudny film [„Od czwartku do niedzieli”] recenzje
  • super duper man [„Człowiek ze stali”] recenzje

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

previously on

  • oscarowe przewidywania 2023 + komentarz po gali
  • filmowe podsumowanie – początek roku
  • filmowe podsumowanie 2022 roku
  • filmowy grudzień… i reszta roku
  • filmowy październik

moje teksty

  • na Filmwebie
  • na Trzynastym Schronie
  • niefilmowe

kategorycznie

  • artykuły / eseje / felietony
  • festiwal kamera akcja
  • jest filmowo!
  • oscar goes to…
  • podsumowanie miesiąca
  • podsumowanie roku
  • recenzje
  • cnoty czy grzechy? – o filmowym tryptyku iñárritu i arriagi artykuły / eseje / felietony
  • moje własne arcydzieło – o filmach wielkich artykuły / eseje / felietony
  • lokalny patriota – o kinie ulricha seidla artykuły / eseje / felietony
  • seksualne rubikony – o różnych obliczach seksu w filmie artykuły / eseje / felietony
  • tak mi źle… – o filmach smutnych artykuły / eseje / felietony
  • mistrz dyskomfortu – o kinie jasona reitmana artykuły / eseje / felietony

tak tag

2021 2022 2023 arcydzieło artykuł czerwiec erotyka esej felieton festiwal kamera akcja film smutny grudzień kwiecień lipiec luty maj marzec oscary październik podsumowanie portret recenzja sierpień styczeń sylwetka top twórczość wrzesień

Copyright © 2023 jest filmowo!.

Powered by PressBook News Dark theme