Filmowy sierpień 2022 – przyzwoity ze wskazaniem na średniawy.
PREMIERY FILMOWE
Wulkan miłości
reż. Sara Dosa
Fire of Love (2022)
oto jak się pracuje z materiałem źródłowym, dobry, angażujący dokument o „zrozumieniu, które jest innym imieniem miłości” – pomiędzy ludźmi i żywiołem, warto!
NOTA: 8/10
Nie!
reż. Jordan Peele
Nope (2022)
super klimat, fajny pomysł na obcego, niezła realizacja – Peele już raz był i jeszcze będzie wielki, idee ma zacne, niech tylko pozwoli dopracowywać scenariusze
NOTA: 6.5/10
Diana. The Princess
reż. Ed Perkins
The Princess (2022)
nie przybliża sylwetki Lady D., raczej zbiera do kupy coś, co można uznać za powszechnie znane, ale skala researchu i ilość footage’u jest zaiste imponująca
NOTA: 6/10
Bullet Train
reż. David Leitch
(2022)
dobra, zupełnie i niczego niewymagająca zabawa z całym dobrodziejstwem – tym dobrym i niekoniecznie – hollywoodzkiego, akcyjniakowego inwentarza
NOTA: 5.5/10
Bestia
reż. Baltasar Kormákur
Beast (2022)
świetne zdjęcia, dobra inscenizacja scen, fabuła prościutka, ale przynajmniej nie rozwleczona, Elba i Copley na pół gwizdka, ale da się przeżyć, przyzwoity
NOTA: 5.5/10
Cicha ziemia
reż. Agnieszka Woszczyńska
(2021)
no nie wiem, dupy nie urywa, niby wszystko na miejscu, a jakieś takie za czytelne, mógłby być gęstszy, bardziej zwarty i w tempie, bo dramaturgii to tu ni-ma
NOTA: 5.5/10
Biegacz, dziwka, Arab, mąż
reż. Alain Guiraudie
Viens, je t’emmène (2022)
za mało ostry jak na satyrę, za mało zjadliwy jak na farsę, dobry protagonista, dość indolentna reszta, ot historyjka, która donikąd nie dąży i mało obchodzi
NOTA: 5/10
DC Liga Super-Pets
reż. Jared Stern
DC League of Super-Pets (2022)
no, zgodny z oczekiwaniami, czasem bawi, czasem nuży, rzadko oferuje coś świeżego, częściej korzysta z ogranych schematów, ale zabawa dla dzieciaków ok
NOTA: 5/10
Gray Man
reż. Joe Russo / Anthony Russo
The Gray Man (2022)
łubu-dubu, niech żyje nam prezes fight clubu, niech żyje nam Ryan! to śpiewałem ja, Michał z Polski, fan RG nawet w (nie)przystającym wcieleniu łubu-dubowym
NOTA: 4.5/10
Każdy wie lepiej
reż. Michał Rogalski
(2022)
nie jest źle, dobrze też nie, ale w tym przeszarżowaniu, indolencji i tekście niegodnym pana Raka pół serio wybrzmiewa na szczęście donośniej niż pół żartem
NOTA: 4.5/10
Gdzie śpiewają raki
reż. Olivia Newman
Where the Crawdads Sing (2022)
kiedy po obiecujących zapowiedziach idziesz na kryminał, a dostajesz ckliwe filmidło w klimatach „Pamiętnika”, jeszcze psiakrew ten finał, eh…
NOTA: 4/10
