Czerwiec 2022 w kinach.
PREMIERY FILMOWE
Men
reż. Alex Garland
(2022)
symbolizm co się zowie, kongenialni Jessie i Kinnear, sugestywna scenografia, troszkę brakło kasy na porządne VFX, ale tragedii nie ma – jest freek, nie krindż
NOTA: 7/10
Elvis
reż. Baz Luhrmann
(2022)
kiepski wątek kiepskiej postaci Hanksa, ale nie na tyle, by nie można było zachwycić się całą warstwą realizacyjną i przede wszystkim Królem Elvisem Butlerem
NOTA: 6.5/10
Jujutsu Kaisen 0: The Movie
reż. Seong-Hu Park
Jujutsu Kaisen 0 (2021)
anime-laikowi przypadło do gustu w szczególności spójne i rozbudowane uniwersum, kilka scenariuszowych cięć usprawniłoby tę całkiem niezłą, pomysłową opowieść
NOTA: 5.5/10
Jurassic World: Dominion
reż. Colin Trevorrow
(2022)
dużo dinozaurów (wreszcie porządnie zanimowanych) i dużo ucieczek przed nimi – i gitara, a że bzdurna historia? kogo to obchodzi, najfajniejszy z nowej trylogii
NOTA: 5/10
Pan Wilk i spółka. Bad Guys
reż. Pierre Perifel
The Bad Guys (2022)
no, przyjemny filmik, świetnie zanimowany, ale śladu nie zostawi, bo śladu w nim czegoś nowego się nie znajdzie (może poza konwencją, ale bez przesady)
NOTA: 5/10
Buzz Astral
reż. Angus MacLane
Lightyear (2022)
może Andy’emu się spodobał, mi nie tak bardzo, trochę zbyt serio, a gdyby nie kot byłoby jeszcze niżej
NOTA: 4.5/10
